niedziela, 4 sierpnia 2013

Rozdział 16

One nie mogą mnie zobaczyć w takim stanie. Były już bardzo blisko mnie. Wymusiłam uśmiech i pomachałam dziewczynom.
-Hej. - Przywitały mnie obie i się przytuliłyśmy.
-Co się z Tobą działo? - Zapytała Alex.
-Tak długo się nie odzywałaś. - Dodała Penny.
-No, bo... - Przerwałam. Nie wiedziałam co mam powiedzieć. A do tego teraz nie byłam w najlepszym stanie.
-Co się stało? - Zapytała Alex. Zauważyła, że coś jest nie tak.
-Nie nic. - Odpowiedziałam starając się nie rozpłakać.
-Sel widzę, że coś jet nie tak. Porozmawiajmy. - Powiedziała stanowczo.
-Dobrze. - Zgodziłam się.
Poszłyśmy kawałek dalej żeby usiąść na ławce i tam zaczęłam opowiadać co się wydarzyło.
-No więc poznałam kogoś. - Zaczęłam, a dziewczyny spojrzały na mnie z zaciekawieniem. - Ma na imię Harry. Ma 19 lat. Jest uroczy. Ma takie brązowe loki i te jego zielone oczy, głębokie spojrzenie. Cudowne. Gdy jestem z nim czuje się taka wyjątkowa. Jest moim powodem do szczęścia. Kiedy jest obok zapominam o całym świecie i tych wszystkich zmartwieniach. - Uśmiechałam się mówiąc to.
-Zaraz, zaraz. - Zaczęła Penny. - Skoro jest taki cudowny i w ogóle to dlaczego jesteś taka zasmucona. Nie odwzajemnia twoich uczuć czy co?
-A może coś Ci zrobił? - Zapytała lekko zbulwersowana Alex. - Jeżeli tak to ja już sobie z nim porozmawiam.
-Nie, nie o to chodzi. Odwzajemnia moje uczucia.
-To świetnie. W takim razie w czym problem?
-No, bo... - Zaczęłam. - My po prostu nie możemy być razem.
-Ale dlaczego? - Zapytała Penny.
-Nie możemy i zapewne nigdy nie będziemy mogli.
-No, ale dlaczego? - Dopytywała się Alex.
Wzięłam oddech i spojrzałam na nie.
-Po prostu on jest z innego świata niż ja.
-Yyy... Czegoś nie rozumiem. - Powiedziała Penny.
-Dobra i tak kiedyś muszę powiedzieć prawdę. - Westchnęłam. - Jestem aniołem.
-Co?! - Wrzasnęła Alex.
-Jestem aniołem. - Powtórzyłam rozglądając się czy aby nikt nas nie słyszy.
-Słyszałam, ale nie mogę w to uwierzyć.
-Uwierz. Nie mogę Ci tego teraz udowodnić, ponieważ jesteśmy w miejscu publicznym.
-Dobra to trochę dziwne, ale chyba Ci wieżę. Bo rzeczywiście nie spotykałyśmy się tak często, a jak już się widziałyśmy zachowywałaś się dziwnie. - Stwierdziła Alex.
-Ale jak to możliwe? - Zapytała Penny.
-Po wypadku dostałam drugą szanse i przeżyłam lecz stałam się aniołem.
-Fascynujące. Musisz nam wszystko opowiedzieć.
-Bardzo bym chciała, ale teraz na prawdę nie mogę. Muszę iść do Harry'ego i z nim porozmawiać. Przekazać mu, że na razie nie będziemy się widywać.
-Oh. - Westchnęła Alex. - Rozumiem. W takim razie idź już. I pamiętaj, zawsze możesz do nas zadzwonić.
-Dzięki będę pamiętać. - Powiedziałam i odeszłam. Chociaż na chwilę humor mi się poprawił lecz w nieznacznym stopniu. Po chwili znów byłam przygnębiona. Pomyślałam, że im szybciej powiem Harry'emu, że nie możemy się spotykać tym lepiej. Czułam jego obecność coraz bliżej więc zaczęłam biec. Zobaczyłam go jak otwiera furtkę od swojego podwórka.
-Harry! - Krzyknęłam, a on się odwrócił i na jego twarzy pojawił się uśmiech lecz gdy zobaczył, że ja wcale się nie cieszę, a wręcz przeciwnie jego uśmiech od razu znikł.
-O co chodzi? - Zapytał cicho.
-Harry. - Prawie szepnęłam. -Nie możemy się widywać przez najbliższe dwa tygodnie. - I wtedy widziałam zawód w jego oczach. Jakby stracił nadzieje we wszystko. Z racji tego, że byłam jego aniołem dokładnie czułam jego emocje.
-Jak to? - Szepnął.
-Za dwa tygodnie dowiem się wszystkiego, ale nie martw się. Jest szansa, że będziemy mogli być razem. -Poleciało mi kilka łez lecz się uśmiechałam. - A jeżeli nie... - Ciężko było mi to powiedzieć. - Jeżeli nie to nie musisz się martwić. Zapomnisz o mnie.
-Nie chcę o Tobie zapominać. - Widziałam ogromny smutek w jego oczach.
-Nie martw się Harry. Wszystko będzie dobrze. - Powiedziałam załamanym głosem. - Obiecuję. - Wtuliłam się w Harry'ego po czym nie wytrzymałam i się rozpłakałam.
-Kocham Cię Sel. - Wyszeptał prosto do mojego ucha.




~~~~~~

Przepraszam, że rozdział jest trochę krótki. Ale za to szybko pojawi się następny, a po nim już epilog. Dziękuje wam, że czytacie te nasze wypociny. Na prawdę miło jest wiedzieć, że to co piszemy komuś się podoba.  / Alex ♥

A i jakby były jakieś błędy to przepraszam, ale jest dość późno i nie chciało mi się już za bardzo czytać i poprawiać.

5 komentarzy:

  1. szkoda że to już koniec ale czekam na następny :c
    + zapraszam do siebie ;)
    http://dreams-faded-fanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. zakochałam się w tym blogu a wy go chcecie zakończyć!? no trudno mam nadzieje że tak samo zakocham się w waszym nowym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow ... tylko tyle mogę powiedzieć :) SUPER !!!!!!!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Już epilog? WOW nie moge się doczekac zakończenia i tego jak to wszystko się potoczy
    Pozdrawiam i życzę weny do następnego ;*

    OdpowiedzUsuń